2 stycznia 2010

Marzena M, 27, gospodyni domowa, szaleństwo, koncert, wino

po koncercie
zaczęło się istne szaleństwo
zeszły z myśli
wszystkie ograniczenia.
dopite wino
prosto z butelki

muskanie ciał
i absolutu.

koncert był piękny
życie jest piękne
piekło jest obok.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz