skąd Pan/Pani takim znawcą płci - to po pierwsze, a po drugie, od siebie - kolekcja już dawno zamknięta. a tumany - chyba kurzu, wpadają Panu/Pani do oczu
coż to za elokwentna wypowiedź...hmmm... tylko po co tyle agresji? Widać czuła struna drgnie -próbujesz bronić swojego samca...to oczywiste..:) nie rozumiem tylko dlaczego tumany kurzu miałyby wpadać mi do oczu? :) jakaś strasznie dziwaczna wizja :) "kolekcja już dawno zamknięta...", a to dobre... :)) serio...najlepsze :)
współczuję ślepej wiary w coś, co nie istnieje i życzę szybkiego olśnienia w tym przypadku trudno bedzie przejżeć na oczy, ale naprawdę warto
trzeba przekonać się na własnej skórze, bo niestety zazwyczaj ostrzezenia nie działają... na szczęście kłamstwo ma krótkie nogi,a prawda zawsze - prędzej czy później wychodzi na jaw... :)
Pragnę przypomnieć, że blog i owa akcja służą komentowaniu wierszy i samej akcji, a niekoniecznie mojej skromnej osoby. Jeśli Pan/Pani mają coś do mnie, to są inne okazje lub miejsca by się skontaktować, porozmawiać, skrytykować. Pozdrawiam DR
faktycznie, ciepłe.. wręcz otulające :)
OdpowiedzUsuńpuknij się kobito...otulające....
OdpowiedzUsuńmój boże.....kolejna otumaniona do kolekcji pana poety ;)
skąd Pan/Pani takim znawcą płci - to po pierwsze, a po drugie, od siebie - kolekcja już dawno zamknięta. a tumany - chyba kurzu, wpadają Panu/Pani do oczu
OdpowiedzUsuńcoż to za elokwentna wypowiedź...hmmm... tylko po co tyle agresji? Widać czuła struna drgnie -próbujesz bronić swojego samca...to oczywiste..:)
OdpowiedzUsuńnie rozumiem tylko dlaczego tumany kurzu miałyby wpadać mi do oczu? :)
jakaś strasznie dziwaczna wizja :)
"kolekcja już dawno zamknięta...", a to dobre... :))
serio...najlepsze :)
współczuję ślepej wiary w coś, co nie istnieje i życzę szybkiego olśnienia
w tym przypadku trudno bedzie przejżeć na oczy, ale naprawdę warto
trzeba przekonać się na własnej skórze, bo niestety zazwyczaj ostrzezenia nie działają...
na szczęście kłamstwo ma krótkie nogi,a prawda zawsze - prędzej czy później wychodzi na jaw...
:)
powodzenia
a teraz ja i moja rada - zabieraj nogi za pas, póki czas
OdpowiedzUsuńzablokować najłatwiej :)
OdpowiedzUsuńPragnę przypomnieć, że blog i owa akcja służą komentowaniu wierszy i samej akcji, a niekoniecznie mojej skromnej osoby. Jeśli Pan/Pani mają coś do mnie, to są inne okazje lub miejsca by się skontaktować, porozmawiać, skrytykować. Pozdrawiam DR
OdpowiedzUsuń