30 grudnia 2009

Krawiel, 25, prozaik, ruchanie pościgi wybuchy

I mimo, że ruchanie
zamieniłem na kochanie,
to nadal raczej
nie lubię ludzi.
I wybucham złością
spektakularny spektakl.

kurwa chuj jebany,
bynajmniej nie przecinki,
a raczej treść.
ścigam coś,
co i tak okaże się smutne.

Noc niekoniecznie ma kres.
Powtarza się.

1 komentarz: