kominy nad miastem
które miało być moje
a nie jest.
wypluwają z siebie
dym strudzonych pracowników
zakładów chemicznych Soda Mątwy
na rurach fabryki ogrzewają się bezdomni
zawsze to jakieś ciepło
niefioletowe.
nieidealny pejzaż dziwnego miasta
do którego sountrackiem może być tylko industrial
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz