18 lutego 2010

Monika M, 29,przedsiębiorca, wolny ptak; ciepło, taniec, gorąca czekolada

Mamy swój mały rytuał
dwudziesto sekundowego tańca
do muzyki wszechświata

(takie ruszające się wyznanie
na walentynki akurat)

topimy czekoladę, dodając
odrobinę mleka, cynamon
(takie gorące wyznanie,
że istnieje wciąż ciepło)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz