2 lutego 2010

Agie, 33, inżynier, pączek, śnieg, adrenalina

Z pulp fiction najlepiej zapamiętałem
zastrzyk z adrenaliny prosto w serce
powiedziałem sobie wtedy nigdy więcej
nie wciągnę śniegu. jak zawsze kłamałem

po ostatnich razach ważyłem niewiele
teraz jestem jak pączek tłuściutki
teraz w inny sposób leczę swe smutki
inny rodzaj euforii jest moim celem

nie żałuję. a właściwie żałuję mało
bardziej osób niż zdarzeń niestety
tak to wtedy dziwnie się działo

do spotkania idealnej kobiety
teraz ona jest moją kokainą
skutkiem, treścią oraz przyczyną

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz