Kim Gordon była moją heroiną
Sonic Youth bogini basu
wysoka blondynka
z niedużymi piersiami
histerycznie krzycząca
I love You, I love, what's your name
Odpowiadałem prosto w oczy
Dominik.
Tak mam na imię.
Ona wolała Thurstone'a. Miał bliżej
dopiłem kawę.
poszukałem swojej własnej
Renegade Princess
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz