Na balkon wychodzę zapalić
bo na korytarzu zabronili sąsiedzi
wszystkiego mi zabraniają
nie tylko oni
mieszkam na północy miasta
więc codzienna droga na południe
by wyjść i nie być sam
wiecznie w nastroju nieprzysiadalnym
mój JP to RB w innym mieście.
więc nie piję już wódki
nie mam z kim.
mam z kim się kochać
i kogo kochać
na trzeźwo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz