1 kwietnia 2010

Urszula kk, 25, grafik, fotograf, ogórek, pochwa, świętość

Świętością jest dla mnie
to co między nami
uderza falami
i tym zmysły karmię

W jej pochwie źródełko
rozkoszy najświeższej
i czasem się mieszczę
tam sobą lub ręką

i pełna jest soków
jak świeży ogórek
i ma ten błysk w oku

gdy pieści mnie czule
i wszystko co z nią pierwsze
jest dla mnie najważniejsze

4 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Między sacrum (pochwą) a profanum (ogórkiem) widzę pewien dysonans, którego ani żarliwe modlitwy ani najgorsze bluźnierstwa nie zlikwidują. Nikłą nadzieję widzę w owocach nasturcji, jeśli wiecie czym są owoce nasturcji. Tylko objawiona prawda przyniesie ukojenie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. sacrum jest nie do pogodzenia z profanum - i profanum nie pogodzi się z sacrum. Nikła nadziej , być może, leży w owocach nasturcji. Jeśli zna się prawdę o nasionach. prawdę objawioną, bo ta tylko ma siłę sprawczą.

    OdpowiedzUsuń